Trasy rowerowe w Pieninach
Rowerem wokół Pienińskiego Parku Narodowego
Pierwszy po świętach wielkanocnych weekend zapowiadał się ciepły i słoneczny, od piątku szukałem odrobiny wolnego czasu na drugi w tym roku wyjazd na rower. Niestety nawał prac wiosennych nie pozwoliły na skorzystanie z ładnej pogody ani w piątek ani w sobotę. Niedziela w Szczawnicy nie zapowiadała się tak ładnie ja wcześniejsze dni, sporo chmur raczej burzowych i znacznie chłodniej, nie zniechęciło mnie to jednak i od rana planowałem trasę na rower.
Ze względu na wczesną wiosnę wybór padł na rzadko wybierana
trasę rowerową wokół Pienin,
Szczawnica- Krościenko nad Dunajcem -Hałuszowa- Sromowce Wyżne- Stara Wieś Spiska- Czerwony Klasztor-Szczawnica.
Ze Szczawnicy wyruszamy
ścieżką rowerową wzdłuż Grajcarka, w Niżnej Szczawnicy zamiast w stronę Słowacji skręcamy w prawo i trochę łamiąc przepisy deptakiem jedziemy do Krościenka. Tam kończymy spokojna jazdę i musimy włączyć się do ruchu na drodze wojewódzkiej Nowy Targ-Nowy Sącz, pomimo niedzieli ruch jest spory, przejeżdżające samochody utrudniają rekreacyjna jazdę. Lekko pod górkę, docieramy do wsi Hałuszowa i tam przez mostek skręcamy na mniej uczęszczana drogę, tutaj także zaczyna się najtrudniejszy odcinek 2 kilometrowy dość stromy podjazd na przełęcz Osice.
 |
Szczawnica ścieżka rowerowa |
 |
Hałuszowa rowerem |
 |
Widok na Hałuszową
|
 |
przełęcz Osice |
Przed nami rozpościera się widok na wcześniej już opisana na tym blogu
halę Majerz, teraz to już będzie tylko z górki. Po drodze mija nas trójka bardziej zaawansowanych rowerzystów która spotykamy na przełęczy , więc nie jest aż tak źle z nasze kondycją po przerwie zimowej. Kręta asfaltową drogą pędzimy w kierunku do Sromowiec Wyżnych, to jest to wiatr świszczy w uszach i chce jechać jeszcze szybciej.
 |
Zjazd do Sromowiec |
 |
Rowerem po Pieninach |
 |
do granicy |
Tutaj możemy skręcić do Sromowiec Niżnych i polską strona dojechać rowerem pod Trzy Korony, ze względu na lepszą drogę i mniejszy ruch polecam jazdę przez przejście graniczne i po słowackiej stronie przejechać wzdłuż Dunajca. Po drodze mijamy dolny zbiornik zapory w Niedzicy i tuż nad nim zamek.
 |
PPN rowerem |
 |
dolny zbiornik i zamek w Niedzicy |
 |
resztki śniegu na Polanie Sosny |
 |
ścieżka rowerowa na Słowację |
Ścieżka rowerowa kończy się na granicy i po słowackiej stronie ponownie jedziemy zwykłą droga. ruch po słowackiej stronie jest znacznie mniejszy a większość dróg posiadają ok 1m. asfaltowego pobocza, co znacznie ułatwia jazdę na rowerze. Z daleka widać już cel nasze jazdy czyli
Trzy Korony i Czerwony Klasztor.
 |
w oddali Trzy Korony |
 |
Czerwony Klasztor zabudowania |
 |
Czerwony Klasztor |
 |
widok na Czerwony Klasztor |
 |
pole namiotowe w Czerwonym Klasztorze |
Czerwony Klasztor i Trzy Korony przywitały nas już słońcem wiec tam chwile zażywamy kąpieli słonecznej, do Szczawnicy wracamy drogą pienińska wzdłuż biegu Dunajca.
 |
Trzy Korony w kwietniu |
 |
droga pienińska do Szczawnicy |
 |
pozostałość śniegu na trasie narciarskiej w Szczawnicy |
Ze względu na duży ruch samochodów ta trasę rowerowa polecam wczesną wiosna lub późna jesienią.