piątek, 25 września 2015

Z Piwnicznej do Szczawnicy

Całodzienna wycieczka piesza Szczawnica-Piwniczna-Szczawnica

 Intensywny okres wakacyjny już za mną, więc mogę powrócić do opisywania atrakcji w Szczawnicy, Pieninach i Beskidzie Sądeckim. Miasto Szczawnica położone jest pomiędzy Pieninami ( lewobrzeżna część) a Beskidem Sądeckim, większość zabudowy miast zlokalizowana jest w paśmie Radziejowej czyli Beskidach. Wspominam o tym dlatego, że Szczawnicę najczęściej kojarzy się z Pieninami i ich szlakami, nie mniej atrakcyjne szlaki turystyczne wytyczone są w Beskidach i dzisiaj o jednym z nich.



 Ze względu na zapowiadaną temperaturę dochodzącą do 36 stopni wstajemy wcześnie bo ok 5 rano, krótkie śniadanie, kanapki i zapas picia i możemy wyruszyć w pierwszy etap wycieczki czyli Dojazd do Kosarzysk. Wyruszamy  z przystanku obok Urzędu Miasta Szczawnica i busikiem docieramy na rynek w Starym Sączu, tam po 3 minutach wsiadamy do busika do Piwnicznej i jedziemy do końca trasy. i wyjście szlakiem czerwonym na Obidzę, później zmiana szlaku na niebieski. Po osiągnięciu przełęczy Rozdziela roztaczają się bardzo ładne widoki na Lubownię na Słowacji, widoczny jest zamek, niegdyś Lubomirskich.

Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Piwniczna Zdrój Kosarzyska
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Pomnik kurierów
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Hotel na Obidzy
 Najtrudniejszy odcinek trasy czyli wejście czerwonym szlakiem na Obidze mamy już za sobą, teraz już trochę łatwiejsza droga przez wioskę, podziwiamy przepiękne widoki na Beskidy. Po drodze mijamy Hotel Ski i pewno czynne w czasie zimy wyciągi narciarskie.
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
widok z Obidzy
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
widoki
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Przełęcz Obidza
Na wysokości 931 m npm miłe zaskoczenie, przystanek dla rowerzystów, zadaszona wiata, grill, stojaki dla rowerów, stoły i ławeczki. Z chęcią korzystamy z dobrodziejstw i robimy dłuższą przerwę. Podczas gdy my jemy drugie śniadanie podjeżdża starawe Audi chyba 80 :-) podwożące dwie dziewczyny wybierające się tym szlakiem do Rytra. Pewno nic w tym nadzwyczajnego ale spod maski auta bucha para wodna, oznacza to nic innego jak zagotowanie wody w chłodnicy- tak to naprawdę strome podejście :-).
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Obidza wiata
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
grill na Obidzy
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Bacówka na Obidzy.
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
a teraz niebieskim na Wysoką
Teraz już raczej z górki wędrujemy niebieskim szlakiem w kierunku przełęczy Rozdziela, po drodze mijamy połamane drzewa, po prawej podziwiamy widoki na pasmo Radziejowej. W czasie marszu już planuję na przyszły rok trasę rowerową właśnie tym szlakiem, tyle że punktem startowym byłaby Szczawnica, na przełęcz Rodziele , Obidza, Piwniczna i powrót przez Słowację. Często opisuje trasy rowerowe po Słowacji, powód jest dość prosty bardzo mały ruch drogowy, znacznie bezpieczniej poruszać się rowerem po słowackich drogach.
 Na przełęczy Rozdziele następny tym razem krótki odpoczynek, po prawej widoki na rezerwat Biała Woda, Jaworki a tam w oddali Szczawnica i Trzy Korony. Po lewej stronie Słowacja i w oddali Lubownia, a przed nami jeszcze parę kilometrów do Wysokiej.
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
szlakiem na Wysoką
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Z Piwnicznej do Szczawnicy
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
przełęcz Rozdziela
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Wysoka tam w oddali

Nadal niebieskim szlakiem wędrujemy trochę pod górkę mijają po prawej ruiny dawno spalonego schroniska pod Wysoką.
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
przełęcz Rozdziela
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
schronisko pod Wysoką

Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
szlak na Wysoką
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
a tam w oddali Trzy Korony


Po pierwszych wzniesieniach szlak przechodzi w raczej płaski i łagodny, marsz staje się mniej uciążliwy, tym bardziej że w większości prowadzi pośród lasu. Przed prawie każdy wzniesieniem od szlaku odchodzi ścieżka w prawo, polecam ją wybierać bo jest obejściem szczytów z których i tak nic nie widać, no chyba że dla własne satysfakcji chcemy powydrapywać się i zaliczyć mniej ważne szczyty. W najgorszym stanie szlak jest tuz przed Wysoką, prowadzi zboczem Wysokiej bo musimy ja obejść i jest to w przeciwieństwie do wcześniejszej drogi zaledwie bardzo zaniedbana ścieżka. Po ok 2 godzinach od ostatniego postoju dochodzimy do miejsca w którym niebieski szlak łączy się ze szlakiem zielonym prowadzącym z Jaworek, przez Wąwóz Homole na Wysoką.
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
podejście pod Wysoką



 
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
wspinaczka na szczyt Wysokiej
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
już widać

Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Na Wysokiej ruch :-)
Na samym szczycie jak widać na powyższych zdjęciach spory ruch i ciężko dopchać się do miejsc z których można  po pstrykać zdjęcia i podziwiać to po co tak naprawdę tutaj weszliśmy czyli widok na góry.
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Wysokie Skałki 1050 m npm

Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
widok z Wysokiej


Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy


Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy


Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy


Prawda że było warto :-)
 To trochę smutne, ale większość gości przybywających do Szczawnicy jest przekonana że zdobywając Trzy Korony zdobywa najwyższy szczyt Pienin, prawda jest taka, że to Wysoka jest najwyższa. Chociaż trochę mniej popularna i wymaga większego wysiłku naprawdę warto wybrać się na wycieczkę i zdobyć najwyższy szczyt Pienin
 Wracając do naszej wędrówki po zejściu z Wysokiej zrobiliśmy przegląd zapasów, okazało się że do jedzenia nie ma już nic :-( a i woda jest w śladowych ilościach. Moglibyśmy zejść zielonym szlakiem do Jaworek no ale jest dopiero 14 godzina, pogoda ładna a dzień długi. Idziemy więc niebieskim do Szczawnicy :-), po drodze schodzimy ze szlaku do schroniska pod Durbaszką. Frytki niestety wyszły i tak ogólnie to nie ma co zjeść, przegryzamy zapiekanką i wracamy na szlak.
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
schronisko pod Durbaszką
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
niebieski szlak na Palenicę
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
przed nami Rabsztyn
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
bacówka pod Rabsztynem
Od zawsze gdy idę w góry czy to na wycieczkę, spacer czy grzyby obowiązkowa muszę wejść do licznych w Pieninach bacówek i napić się żentycy. Żentyca to tak w skrócie serwatka tyle że z mleka owczego, do wyboru mamy dwa smaki słodka i kwaśna. Słodka żentyca to świeża serwatka, a kwaśna podobnie jak z serem to już skwaszona i kilkudniowa. Mnie najbardziej smakuje ta kwaśna, gasi pragnienie, zaspokaja głód i daje kopa he he :-)
żentyca kwaśna
teraz już pełni sił pożywieni i nasyceni pomalutku wędrujemy w kierunku Szczawnicy, na wysokości góry Jarmuty (opis wycieczki na Jarmutę) , skręcamy w prawo na ścieżkę prowadzącą do miasta i korytem potoku dochodzimy do Szczawnicy. 
Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Małe Pieniny


Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Jarmuta


Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy
Pieniny



Wycieczka z Piwnicznej do Szczawnicy to 87 km jazdy autem ok 31 km marszu piechotą, ok 12 godzin przebywania na świeżym powietrzu, ponad 600 metrów różnicy wzniesień i tysiące pięknych widoków.






















poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Trasa rowerowa Nowy Targ Trstená

Trasa rowerowa Nowy Targ Trstená

 Obiecałem na profilu G+ opis nowej i mało znanej trasy rowerowej na Podhalu, więc postaram się trochę przybliżyć plusy i minusy tej ścieżki rowerowej. trasa rozpoczyna się w Nowym Targu i  trasą dawnej linii kolejowej przez do granicy słowackiej w Suchej Horze i dalej do miasta Trstena. W sumie jest to 37 km łatwej i przyjemnej jazdy poprzez podhalańskie miasteczka, Nowy Targ, Ludźmierz, Rogożnik, Czarny Dunajec i Podczerwone. Jest to jeden z etapów budowy 250 km. ścieżki rowerowej wokół Tatr.
Przy temperaturze dochodzącej do 40 stopni, parkujemy samochody tuż przy jednym z kościołów, i wjeżdżamy do lasu obok dawnych Nowotarskich Zakładów Przemysłu Skórzanego "Podhale". Parkingu specjalnie zbudowanego dla potrzeb ścieżki w Nowym Targu niestety nie znalazłem, po dłuższych poszukiwaniach znalazłem newsa o dużym parkingu ale w Czarnym Dunajcu.
Tatry rowerem
Szlak rowerowy wokół Tatr

 Pierwsze metry i ogromne zaskoczenie, nawierzchnia żwirowa prawie dziewicza, przyzwyczajony to tłoku na pienińskich ścieżkach rowerowych jestem bardzo zdziwiony że tak mało jest rowerzystów w Nowym Targu.
trasa rowerowa w Nowym Targu
trasa rowerowa w Nowym Targu
Po ok 3 km. trasa łączy się z główna  już asfaltową ścieżka rowerową, wśród drzew lubujemy się jedynym zacienionym miejscem na całym odcinku.
ścieżka rowerowa Nowy Targ

Nowotarski fragment trasy to element projektu pod nazwą „Historyczno-kulturowo-przyrodniczy szlak wokół Tatr”. To strategiczny projekt Euroregionu “Tatry”, który zakłada realizację I etapu rowerowego szlaku wokół Tatr. W realizację projektu zaangażowanych jest 13 partnerów –ze strony polskiej: Gmina Czarny Dunajec –jako Partner Wiodący, Miasto Nowy Targ, Gmina Nowy Targ, Gmina Szaflary oraz ze strony słowackiej: Miasto Kieżmark, Miasto Liptowski Mikulasz, Miasto Trstena, Gmina Hladovka, Gmina Sucha Hora, Gmina Liesek, Gmina Niżna, Gmina Huncovce, Gmina Vrbov. W ramach projektu do końca 2014 roku powstanie blisko 43 km tras rowerowych biegnących przez tereny o wysokich walorach przyrodniczych, kulturowych i historycznych, w tym 35 km nieprzerwanego transgranicznego odcinka prowadzącego od Nowego Targu trasą dawnej linii kolejowej do granicy słowackiej w Suchej Horze i dalej do miasta Trstena, a także odcinki na Spiszu (Vrbov-Kieżmark-Huncovce) oraz w Liptowskim Mikulaszu. Trasy rowerowe będą mieć nawierzchnię bitumiczną . W ciągu ścieżki znajdują się zabytkowe mosty kolejowe. Na trasie zaprojektowano również miejsca widokowo-postojowe. Projekt zakłada również działania promocyjne, m.in. opracowanie i wydanie publikacji i materiałów promocyjnych, przygotowanie strony internetowej, organizację dwóch imprez na zakończenie projektu - po stronie polskiej i po stronie słowackiej –połączonych z prezentacją gmin oraz zawodami rowerowymi. Łączna wartość inwestycji wynosi ponad 3,7 mln EUR.
1

1
1

Co parę kilometrów po polskiej stronie trasy wybudowano miejsca postojowe dla rowerzystów, ze stojakami na rowery stołami i wiata. Ścieżka po polskiej stronie delikatnie pod górkę i jazda nawet w tak wysokiej temperaturze nie sprawia większego wysiłku.

Dawny dworzec kolejowy w Podczerownym
Dawny dworzec kolejowy w Podczerownym


Nawet nie wiemy kiedy przekraczamy granicę ze Słowacją, (jedynym wyznacznikiem jej przekroczenia jest koniec jazdy pod górę) i tam już z górki mkniemy wśród pól w kierunku na Liesek. po drodze mijamy 3 odrestaurowane stylowe mostki i parę punktów na odpoczynek.

 Po słowackiej stronie o ile dobrze przeczytałem po słowacku nie wolno jeździć i tras nie jest jeszcze oddana do użytku. Potwierdzają to drobne nie dokończone detale przy w/w mostkach i brak możliwości dojazdu do wiat.
1
1

Trasa rowerowa kończy się niespodziewanie w Trstená, sama końcówka jest już mniej atrakcyjna i prowadzi obok zakładów przemysłowych i kończy dość niespodziewanie. Mam nadzieję że drogowskazy na jednym ze zdjęć wskazuję że ten odcinek zostanie kiedyś połączony z pobliskimi ścieżkami rowerowymi.  Nawracamy i tym razem cały czas pod górkę ciągniemy w stronę Polski, nie jest trudno ale ten upał sprawia że jest to męczącej bardziej niż normalnie.
1

1


Mniej więcej w połowie drogi do Polski, przystajemy przy przydrożnej kapliczce, by trochę odpocząć i orzeźwić się zimną źródlaną wodą.


1

Pomimo upalnego dnia, przejrzystość powietrza była zbyt mała by podziwiać piękne widoki na Tatry i Babią górę, może następnym, razem trafię na lepsze warunki do pstrykania.

Teraz krótkie podsumowanie:
- łatwa rodzinna trasa dla każdego
- po polskiej stronie dopracowany każdy szczegół
- liczne miejsca widokowe
- miejsca postojowe
Na minus tej trasy ocena na dzisiaj:
- nie dokończony słowacki odcinek
- miejscami bardzo dużo skrzyżowań z drogami rolniczymi, co wiąże się ze wstawieniem na środku ścieżki metrowych słupków
- brak fragmentów zacienionych i 95 % ścieżki jedziemy w pełnym słońcu

Mam nadzieję że Słowacy ruszą pełną parą i w nie dalekiej przyszłości powstanie cały odcinek 250 kilometrowej trasy rowerowej wokół Tatr, o czy mam nadzieje jak najszybciej was powiadomić.