czwartek, 19 czerwca 2014

Noclegi w Szczawnicy z dziećmi

Noclegi z dziećmi w Szczawnicy


Noclegi z dziećmi w Szczawnicy
Noclegi z dziećmi w Szczawnicy aneks kuchenny



Noclegi z dzieckiem w Szczawnicy
Pokoje studio w Szczawnicy mini plac zabaw

Noclegi w Szczawnicy z dzieckiem

Pokoje studio w Szczawnicy to wygodne rozwiązanie dla rodzin z dziećmi.
Na ogrodzonym i bezpiecznym dla dzieci ogrodzie, przygotowaliśmy mini plac zabaw. Trzy huśtawki, zjeżdżalnia i piaskownica sprawią, że nie będą się nudzić.
Noclegi z dzieckiem w Szczawnicy
Pokoje studio w Szczawnicy altana
Tuż obok mini placu zabaw dla dzieci, znajduje się przestronna altanka z grillem, duży stół i dwie ławy. Altana posiada własne oświetlenie i zasilanie, umożliwia to korzystanie laptopów, tabletów dzięki dostępnej sieci Wi-Fi. Wszystko to sprawia, że noclegi z rodziną w Szczawnicy nie będą stanowiły problemu z nadmiarem wolnego czasu.


sobota, 19 kwietnia 2014

Jaworki

Atrakcje w Szczawnicy- Jaworki
Jaworki leżą w dolinie Grajcarka (d. Ruskiego Potoku) u podnóży Małych Pienin. Administracyjnie należą do Szczawnicy, historycznie jednak były wsią wchodzącą w skład tzw. Rusi Szlachtowskiej zamieszkiwanej przez Łemków. Oprócz Jaworek obejmowała ona teren Szlachtowej oraz nieistniejących dzisiaj wsi Czarnej i Białej Wody. Cztery wsie były odseparowane od reszty Łemkowszczyzny pasem osadnictwa polskiego i górami a po 1918 r. od strony Pienin także granicą państwową. Mieszkający tu Rusini charakteryzowali się pewną odrębnością kulturową od swoich południowych i wschodnich ziomków.
W okolicy natrafiono na ślady osadnictwa i zabytków z epoki brązu (1700 - 700 r. pne.). Od XVI w. Jaworki były enklawą osadnictwa ruskiego najdalej na zachód wysuniętą po północnej stronie Karpat. Pierwsza wzmianka pochodzi z roku 1581 i notowana jest w ruskiej formie Jawyrky (nazwa wsi pochodzi prawdopodobnie od jaworów). W dokumencie tym jako właściciela Jaworek i sąsiedniej Szlachtowej przedstawia się Piotra Nawojowskiego. Od jego czasów losy Rusi Szlachtowskiej ściśle powiązane są z losami dóbr klucza nawojowskiego. W ciągu wieków panami Jaworek byli: Lubomirscy,Sanguszkowie, Stadniccy. W okresie międzywojennym do Stadnickich należały lasy otaczające Jaworki.
W rejonie tym głównym bogactwem były lasy. Z okolicami Jaworek (Szlachtowa) wiąże się krótki epizod kopalniany. W latach 1738-1739 prowadzono poszukiwania srebra i złota w pobliskiej górze - Jarmucie. Niestety wytop metali szlachetnych okazał się mało opłacalny i ówczesny właściciel Paweł Sanguszko nie dorobiwszy się bogactwa w sztolniach, postanowił zamknąć Wodną Banię. Miejsce, które nie przyniosło fortuny, stało się atrakcją turystyczną; pierwsze wzmianki o zwiedzaniu sztolni pochodzą z 1831 r. Obecnie w celu ochrony licznie tam występujących nietoperzy - sztolnie są niedostępne dla turystów.
Jaworki były etniczną stolicą regionu łemkowskiego Rusi Szlachtowskiej. Można było spotkać mieszkańców o bardzo ciekawych nazwiskach: Bulak Wasko po Janiczku, Fećko Hnatowicz do Petrylaka, Andrij Ikoniak do Minarje.
Do lI wojny światowej Jaworki były etnicznie jednolite. Przed wojną mieszkał tu tylko jeden Polak i to w dodatku ożeniony z Łemkinią. W 1947 r. w ramach tzw. Akcji Wisła wysiedlono Łemków na ziemie odzyskane. Do Jaworek i Szlachtowej napłynęła wówczas ludność polska. Zabudowania Czarnej i Białej Wody zniszczono. Po Łemkach pozostały nieliczne zabudowania, stare zagrody, cmentarz i cerkiew.
Do dziś w Jaworkach mieszka kilka rodzin łemkowskich, które powróciły po wysiedleniach.
Po wojnie wraz z napływem polskich osadników skierowano na hale nad Jaworkami usuwany z Tatr wypas owiec.
W latach 1948-1951 zbudowano mleczarnię a na halach 4 wzorcowe bacówki, dzięki którym próbowano usprawnić i skolektywizować wypas. Zmasowany wypas nie zdał egzaminu i dziś po bacówkach pozostały ruiny (z jednym wyjątkiem - na Durbaszce w takiej bacówce powstało schronisko).
Jaworki w 1962 roku włączono w obręb Szczawnicy.
W Jaworkach znajduje się kilka sklepów spożywczych, restauracja i kilka barów.

Wycieczka do Szczawnicy

Atrakcje w Szczawnicy- Szczawnica i rower

Propozycja także dla miłośników wycieczek rowerowych. Rower jako środek transportu nadaje się tutaj wprost idealnie, ze względu na długość trasy (10 km) a także na jej charakter (szlak biegnie wygodna szutrową drogą wzdłuż Dunajca, jest szeroki i pozbawiony większych wzniesień). Dzisiejsza Szczawnica jest 7,6 tysięcznym, sąsiadującym ze Słowacją, przygranicznym miastem uzdrowiskowym, obejmującym swymi granicami 8789 hektarów, z czego, blisko dwie trzecie stanowią przepiękne lasy, które mają ogromny wpływ na jej klimat. Uzdrowisko posiada doskonałą bazę zabiegową, m.in. w Zakładzie Przyrodoleczniczym i Inhalatorium, wyposażonym w unikatowe komory pneumatyczne służące do leczenia chorób płuc oraz komory solankowo – celkowe, w których wykonuje się inhalacje skuteczne w leczeniu astmy oskrzelowej. Szczawnica podobnie jak większość miejscowości na terenie Małopolski oferuje bogaty wybór możliwości aktywnego spędzania wolnego czasu.
Dzięki specyficznemu mikroklimatowi i obecności źródeł wód mineralnych, miasto wyspecjalizowało się w leczeniu chorób dróg oddechowych, przewodu pokarmowego i dróg moczowych, a także schorzeń narządów ruchu. Góry pokryte lasami o bogatej florze i faunie przyciągają amatorów pieszych wędrówek. Liczne szlaki turystyczne prowadzą na najwyższe szczyty Pienin i Gorców oraz do rezerwatów przyrody:
Pieniny
Wąwozu Homole, Wysokich Skałek, a także do jednego z najpiękniejszych obfitujących w malownicze skałki i progi skalne, tworzące przełomy i wodospady – rezerwatu Białej Wody. Trasy dostosowane są do możliwości fizycznych przeciętnego użytkownika. W centrum Szczawnicy można skorzystać z kolejki krzesełkowej, prowadzącej na Palenicę skąd rozpościera się widok na wspaniałą panoramę Tatr, Pienin, Beskidu Sądeckiego i całej Szczawnicy. Obok na sąsiedniej Szafranówce zbudowano letnią 700. metrową rynnę grawitacyjną, atrakcyjną zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Pobyt w Szczawnicy to doskonała okazja do poznania uroków Pienińskiego Parku Narodowego, zapoznania się z jego unikatową roślinnością i bogactwem świata zwierzęcego, zwiedzenia pobliskich zamków w Niedzicy i Czorsztynie, podróży statkiem po Jeziorze Czorsztyńskim, spaceru łodzią lub kajakiem po Dunajcu. Szczawnica jest atrakcyjna także zimą. Wraz z pierwszymi opadami śniegu przekształca się w centrum sportów zimowych. Na terenie miasta – w centrum, w Jaworkach i pod Durbaszką – znajdują się wyciągi narciarskie oraz trasy zjazdowe zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych amatorów białego szaleństwa. Do podniesienia atrakcyjności Szczawnicy i rozszerzenia oferty turystyczno – wypoczynkowej przyczyniło się otwarcie pieszych, górskich i pieszo – rowerowych przejść granicznych ze Słowacją, a zwłaszcza z najbliższą słowacką miejscowością – Leśnicą. W Jaworkach, kilka kilometrów od centrum Szczawnicy, znajduje się przystań dla artystów – „Muzyczna Owczarnia”. Odbywają się tam koncerty rockowe, bluesowe, jazzowe, country i in., znanych i popularnych wykonawców polskich i zagranicznych. Oryginalne wnętrza i niepowtarzalny klimat gromadzą w każdy weekend koneserów dobrej muzyki.

sobota, 15 marca 2014

Trochę o Szlachtowej

Atrakcje w Szczawnicy- Szlachtowa

Pierwsze wzmianki o Szlachtowej pochodzą z końca XV wieku, następne z roku 1542, kiedy należała do Achacego Jordana z Zakliczyna - kasztelana zawichojskiego. Informacja z 1581 roku dotyczy również Jaworek i pochodzi z wykazów poboro­wych. Obie wsie stanowiły wówczas własność Piotra Nawojowskiego.
Kapliczka w Szlachtowej
Kapliczka w Szlachtowej
W XVIII wieku Szlachtowa była w rękach Pawła Sanguszki, który w latach 1732-40 uruchomił we wsi hutę, gdzie w płuczkarni, prażalni i szmelcowni przerabiano rudy wydobywane w sztolniach Jarmuty.
. Poszukując srebra i złota, sprowadził Sanguszko górników z Saksonii i Węgier. Penetracje zakończyły się jednak fiaskiem.
Biała Woda po raz pierwszy jest wymieniona w źródłach w 1777 roku, a Czarna w 1792 roku: obie należały wówczas do Apolonii Massalskiej. W XIX wieku Ruś Szlachtowska wraz z dobrami klucza nawojow­skiego znalazła się w posiadaniu rodziny Stadnickich.
Największym skupiskiem ludności na tym terenie do 1945 roku była Szlachtowa, licząca około 690 mieszkań­ców; Jaworki liczyły 640, Biała Woda - 550, Czarna Woda­350.
Ludność wiosek stanowiła zwartą grupę, świadomą swo­jej odrębności językowej, wy­znaniowej i kulturowej. Mimo to współżycie sąsiedzkie z gó­ralami szczawnickimi do 1939 roku układało się na ogół po-             w okresie międzywojennym prawnie. Zdarzały się, choć rzadko, małżeństwa mieszane. W Szlachto­wej do 1945 roku mieszkało dziesięć rodzin polskich.
      Radykalna zmiana stosunków nastąpiła z chwilą wybuchu drugiej wojny światowej.
Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) zaczęła ściśle współ­pracować z Niemcami, licząc na utworzenie wolnego państwa ukraiń­skiego od Pienin do Morza Czarnego.
Niemcy, traktując ich jako sprzymierzeńców, przyznawali Ukraiń­com szerokie przywileje, z których korzystała także ludność łemkow­ska. Ukraińcy obsadzili całą wiejską administrację na Łemkowszczyźnie swoimi ludźmi; jeszcze wcześniej wymieniono księży o orientacji sta­roruskiej na ukraińską. W polu takich działań znalazła się również Ruś Szlachtowska.
Szlachtowa Sielskie- kapliczka
Szlachtowa Sielskie- kapliczka
W Szlachtowej urząd sołtysa objął wówczas nieprzychylny Polakom Wasyl Kulka, a podsołtysem został Semen Szlachtowski. Utworzono Ukraińską Szkołę Powszechną, gdzie nauczano w językach ukraińskim i niemieckim. Na przełomie 1940 i 41 roku powstała także Ukraińska Szkoła Rolnicza.
OUN prowadziła również zakonspirowaną działalność nacjonali­styczną na tym obszarze. Teren Rusi Szlachtowskiej był penetro­wany przez grupę zachodniosłowacką dowodzoną przez niejakiego Mi­łego (syna księdza greckokatolickiego z Lipnika Wielkiego) oraz Se­imena Szlachtowskiego i nauczyciela szkoły rolniczej inżyniera Hrehor­czaka.
W wyniku ich prężnej działalności, gorliwie popieranej przez ducho­wieństwo, większość Łemków przyjęła kennkarty ukraińskie, w związku z czym zwolnieni byli z obowiązkowych kontyngentów rolniczych i han­dlowych, mieli też specjalne przydziały żywności.
Niewielką grupę "starorusinów" i Polaków mieszkających w tej enkla­wie spotykały po 1941 roku (po rozpoczęciu wojny Niemców ze Związ­kiem Radzieckim) takie same represje, jak i ludność tej orientacji na pozostałej Łemkowszczyźnie: zaczęto ich wywozić na roboty do Nie­miec. Nieliczni wstępowali do partyzantki po pojawieniu się na tym terenie oddziałów polskich, a później sowieckich. Wsie Rusi Szlachtow­skiej stanowiły bazę zaopatrzeniową partyzantów z Prehyby działających pod dowództwem Tatara (8 kompania PSP Armii Krajowej). Było to nie­wątpliwie dużym obciążeniem dla Łemków i wywoływało w nich niechęćdo Polaków.

Szlachtowa

Szczawnica-Szlachtowa
Kościół w Szlachtowej
Nazwa Szlachtowa po raz pierwszy użyta przez znakomitego etnografa prof. Romana Reinfussa w 1936 roku, ze względu na znaczne różnice kulturowe i językowe tej najdalej na zachód wysuniętej wyspy łemkow­skiej.
Zwarty pas osadnictwa ruskiego na terenach Polski południowowschodniej, ciągnący się od granicy polsko-ukraińskiej, kończył się na wschodnim brzegu Popradu.
 Ruś Szlachtowską, położoną w dolinie Grajcarka zwanego dawniej Ruską Wodą i jego dopływów - potoków Czarnej i Białej Wody, oddzielały od Łemkowszczyzny góry i tereny leśne należące do Piwnicznej.
Najdalej na wschód wysunięta Biała Woda była oddalona o 14 kilometrów w linii powietrznej od najbliższej wsi łemkowskiej: Zubrzyka n. Popradem.
Niewielka natomiast odległość dzieliła mieszkańców tej enklawy od ruskich wsi położonych po stronie Słowacji, na północnym Spiszu: Lipnika Wielkiego, Folwarku, Litmanowej. Toteż naturalnie obie grupy łączyły bliskie kontakty towarzyskie i handlowe. Stąd wiele zakarpackich treści kulturowych przedostawało się na Ruś Szlachtowską.
Zarazem wyspa ta, wtopiona w jednolite osadnictwo polskie, przesią­kała licznymi wpływami, choćby górali szczawnickich.
Szlachtowa Kościół
Szlachtowa Kościół
Łemkowie sami siebie pierwotnie nazywali Rusinami lub Rusna­karni. Nazwę Lemki, od używanego przez nich słowa "łem" znaczą­cego "tylko", wprowadził do literatury językoznawca Osyp Lewicki w 1834 roku.
W czasie wielkiej migracji wołosko-ruskiej zarówno pasterze wołoscy, jak i Rusini byli wyznania prawosławnego. Dopiero w latach 1595 i 96, po zawarciu Unii Brzeskiej, powstał w Polsce Kościół greckokato­licki podporządkowany władzy papieża. Przyjęto dogmaty obowiązujące w Kościele rzymskim zachowując jedynie liturgię prawosławną. Kościół
zachował też własną hierarchię i między innymi prawo zezwalające księ­żom świeckim wchodzić przed ostatnimi święceniami w związki mał­żeńskie.
Proces kształtowania się Kościoła greckokatolickiego trwał wiele lat i spotykał się z dużą niechęcią ze strony zarówno duchowieństwa pra­wosławnego, jak i wiernych. Dlatego władze polskie stosowały wobec opornych represje. Toteż wśród Łemków zawsze utrzymywała się świa­domość wymuszonego zerwania: prawosławiem, podtrzymywana przez księży greckokatolickich, którzy nigdy nie przestali sympatyzować z pra­wosławiem i Rosją. Notabene duchowni mieli na Łemkowszczyźnie nie­ kwestionowany autorytet i posłuch zarówno w sprawach religijnych, jak i politycznych. To oni wpoili w Łemków poczucie, że są cząstką wielkiego narodu rosyjskiego.
Carskie wrota w kościele Szlachtowa
Carskie wrota w kościele Szlachtowa
Rezultatem tak ukształtowanej świadomości było na przestrzeni burz­liwych dziejów Polski od XVIII wieku sympatyzowanie Łemków z Ro­sjanami, czemu dawali oni wyraz wspierając wojska rosyjskie czy to podczas toczących się na Łemkowszczyźnie walk oddziałów rosyjskich z konfederatami barskimi, czy później, kiedy wojska cara Mikołaja I po­dążały na Węgry tłumić powstanie Kossutha. Dodatkowo, z początkiem XX wieku, władze austriackie swoją polityką celowo rozbudzały wśród Łemków poczucie narodowej odrębności w stosunku do Polaków. Na tej bazie rozwinął się wówczas nurt zwany "staroruskim".
W drugiej połowie XIX wieku zrodził się nowy ruch polityczny, dążący do wyodrębnienia się narodu ruskiego spośród Rosjan, mówiący o jedności Rusinów galicyjskich i Ukrainy kijowskiej, stawiający sobie za główny cel powstanie państwa ukraińskiego.
Odtąd te dwa kierunki: "staroruski" i "ukraiński", będą toczyły ze sobą ustawiczną wojnę polityczną, wciągając ludność cywilną na arenę krwawych walk zarówno w czasie pierwszej, jak i drugiej wojny światowej.
Szlachtowa
Szlachtowa

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Fotki ze Szczawnicy

Następna porcja zdjęć ze Szczawnicy i Pienin

Tęcza nad Szczawnicą

Góra jarmuta
Jarmuta
Jarmuta – masyw górski w Pieninach, położony w gminie Szczawnica, w powiecie nowotarskim, w województwie małopolskim. Jest dobrze wyodrębniony od innych wzniesień i ma dwa szczyty: Jarmuta (794 m) i Czuprana (777 m), oddzielone przełęczą Matwijowa (763 m). Oprócz nich po północno-zachodniej stronie wyróżnia się jeszcze mniejszy szczyt zwany Jarmutką (690 m). Południowo-zachodnie zbocza góry opadają do Doliny pod Jarmutą, którą płynie Klimontowski Potok, południowo-wschodnie do doliny Palkowskiego Potoku, zbocza północno-zachodnie i północne do doliny Grajcarka. Jarmuta leży na północ od głównego grzbietu Małych Pienin, oddzielona od niego Klimontowską Przełęczą (696 m n.p.m.), a jej wierzchołek oddalony jest od najbliższego szczytu w tym grzbiecie – Cyrhle, który jest dla niego zwornikiem i zarazem leży w grzbiecie głównym – o ok. 750 m w prostej linii.
Góra jest niemal całkowicie zalesiona, od strony zachodniej głównie zespołem buczyny karpackiej z niewielką domieszką sosny, na zboczach wschodnich i północnych przeważa świerk. Na południowej stronie, przy Klimontowskiej Przełęczy znajduje się sięgający niemal wierzchołka pas świerkowego lasu, zasadzony na miejscu dawnej polany. Na szczycie Jarmuty i północnych jego podszczytowych zboczach znajduje się Polana Andrzejówka. W zachodnich zboczach Jarmuty znajduje się wcięta w nią głęboko i sięgająca od podnóża aż do wierzchołka kotlina. Przed II wojną światową na północnych zboczach Jarmuty była skocznia narciarska.
Według przekazów na szczycie Jarmuty stać kiedyś miała świątynia pogańska, a nazwa wzniesienia pochodzić ma od rzekomego imienia dawnego bóstwa.
Od 1963 r. na szczycie znajduje się przekaźnik telewizyjny TSR Góra Jarmuta. Polana Andrzejówka wykorzystywana jest też przez paralotniarzy. Przez Jarmutę nie prowadzą szlaki turystyczne, można jednak wejść na nią drogami leśnymi i ścieżkami. Szczyt Jarmuty jest dobrym punktem widokowym, szczególnie na Pasmo Radziejowej w Beskidzie Sądeckim.
Pieniny Zachód słońca
Zachód słońca

Niby niezbyt piękne zdjęcia, ale można pocieszyć oko .